Podopieczni Drabiny Jakubowej często poruszają się na wózkach inwalidzkich. Przyjeżdżają do nas na rekolekcje. W tym czasie pielęgnują ich młodzi wolontariusze. Choć młodym nie brak sił, jednak ciągłe przenoszenie podopiecznych, np. z wózka pod prysznic wymaga dużego wysiłku fizycznego i jest zwyczajnie trudne. A gdyby tak komfortowo i w świetnym stylu wjechać wózkiem prosto pod prysznic? Nasi niepełnosprawni podopieczni będą zachwyceni. Nasi wolontariusze, a szczególnie ich plecy i ręce odczują wielką różnicę. Potrzeba tylko jednej rzeczy - wózka prysznicowo-sanitarnego. To pierwszy z pięciu, który posłuży około 250 podopiecznym co roku! Mała rzecz, a cieszy!